“mogę umrzeć spokojnie” napisałam na swoim fb po czwartkowym wyniku i weekend umarłam kilka razy…
Miniony tydzień to totalny rollercoaster, euforia rozpacz, łzy szczęścia ale jedno jest pewne – już teraz nic nas nie powstrzyma, mamy Europe zaraz będzie świat.
Coś w tym jest, że staliśmy się ludźmi przed którym ostrzegali nas nasi rodzice. Nie interesuje mnie zwykłe życie, nie chcę codzienności ciągle mi mało , cały czas przesuwam granice 🙂
Life fast die young, be wild have fun