Nikt się tego nie spodziewał, a tu proszę… Hera koka hasz lsd jest hitem! Piosenka nie została stworzona ( wykonana ) na potrzeby internetu, tylko na konkurs piosenki aktorskiej. Chyba po raz pierwszy coś bardziej ambitnego tak płynie przenikło do popkultury. Pewnie połowa (w najbardziej optymistycznej wersji) nawet nie wiem o co chodzi, w końcu myślenie to AVANGARDA ale nadal jestem w pozytywnym szoku. Tej połowie 🙂 radzę dogłębnie prześledzić tekst…
to tu oryginał od którego nie mogę uwolnić
I wersja Karoliny Czarneckiej, która jest równie mistrzowska
Jestem egoistą, nie mam wartości?! Może i tak ale pierdole nie chcę inaczej! Żyje się raz, wg swoich własnych zasad! Mogę być nawet wiecznym dzieckiem i życzyłabym sobieżeby wszyscy byli choć w połowie tacy jak ja…
“Każdy dzień niech będzie świętem. Nieważne, co wypada. Liczy się tu i teraz. Ten syndrom trzy dekady temu opisał psychoanalityk Dan Kiley. Piotruś Pan, tak jak siedmioletni chłopiec w słynnej książce J.M. Barriego, nic tylko by latał. Unosił się nad problemami życia, omijał je z daleka. Nie dla niego przyziemne zobowiązania, trwałe związki. Praca, owszem, interesuje go”
To prawda interesuje mnie tylko moja praca, psy i przyjaciele. Nie chce się z nikim wiązać, ograniczać, nie chce ślubu, dzieci i udawać, że tego właśnie potrzebuje. Bo prawda jest zupełnie inna. Chce być wolna!!
Mam wszystko czego chce, zarabiam na siebie i swoje zachcianki, wiem czego od życia potrzebuje.
“świat, jak twórczość Andy’ego Warhola, która wyniosła masowe produkty spożywcze do rangi wielkiej sztuki”
Moim zadaniem dokładnie tak samo jest z “dorosłym życiem” przeciętność i szablonowość jest chełbiona ponad wszystko.
to taki mój life anthem, który często śpiewam znajomymi 🙂